środa, 30 grudnia 2015

[Hity Miesiąca] Grudzień 2015


Nie potrafię słuchać świątecznych piosenek dłużej, niż dwa dni w roku, właśnie podczas świąt. Później (czy też wcześniej) denerwują mnie i od razu wyrzucam je i z dysku, i ze swojej pamięci. Dlatego też w moich hitach nie znalazły się żadne typowe "Christmasowe" piosenki. Co za tym idzie, lista będzie krótka, bo niewiele nieświątecznych piosenek, które przypadły mi do gustu, wydano w tym miesiącu.

Zapraszam na ostatnie w roku 2015 wydanie "Hitów Miesiąca"!


PSY - Dream (ft. Junsu)
Nie "Daddy", nie "Napal Baji", a właśnie "Dream" jest moją ulubioną piosenką z nowego albumu PSY. Wszystko pięknie się w niej składa. Głos Junsu genialnie pasuje do całości. Cieszę się, że mogłam go tutaj usłyszeć.


EXO - Sing For You
Myślałam, że będzie to typowo świąteczna piosenka i zaskoczyło mnie, że tak nie jest. Nie znaczy to jednak, że się rozczarowałam. O, nie! Wręcz przeciwnie. "Sing For You" mnie wzruszyło i wywołało wiele emocji. Umówmy się, to piosenka o strasznie smutnej melodii, przy której aż chce się płakać. Jeśli dojdzie do tego teledysk, także przygnębiający, można łatwo wpaść w dołek. Ale nawet jeśli, zakochałam się w tej pięknej melodii. 


iKON - What's Wrong?
iKON jak zwykle krytykowani są za podobieństwo do BIGBANG. Mimo tego lubię "What's Wrong?" i nawet jeśli jakieś podobieństwo do Bangów istnieje, jeśli przyjemnie się tej piosenki słucha, mało mnie to obchodzi. Cieszę się też, że tym razem Chanwoo dostał więcej linijek, bo jego głos także jest godny uwagi. Może w przyszłości jeszcze określą swój styl, ale jak na razie i tak podobają mi się ich piosenki. 
Dodam tylko, że "Dumb&Dumb" jako piosenka podoba mi się mniej, choć MV z kolei lubię bardziej. 


Lim Kim - Stay Ever (ft. Verbal Jint)
Do "Stay Ever" nie przekonałam się od razu. Pierwszy raz przesłuchałam tylko kawałek i trochę się rozczarowałam, uznając te piosenkę za zwykłą, nudną balladę. Na szczęście wróciłam do niej później i przesłuchana w całości wywarła na mnie już takie wrażenie, jak powinna, czyli zachwyciła. Cudowny głos Lim Kim, rap Verbal Jint i śliczna, melancholijna melodia idealnie wpasowały się w mój grudniowy nastrój. 


Zizo - Diving
Powiem wprost. Nie wiem kto to Zizo, ale polubiłam się z "Diving" i to bardzo. Strasznie podoba mi się refren śpiewany przez jakiś dziecięcy chórek. Siedząc w autobusie przypomniałam sobie go pewnego razu, ale nie pamiętałam co to za piosenka i do kogo należy. Nie mogłam wyrzucić tego z głowy! Wreszcie sprawdziłam i tak oto dorzucam Zizo do moich grudniowych hitów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz