niedziela, 31 stycznia 2016

Debiutanci, czyli świeża krew w kpopie - styczeń 2016


Nowy rok nadszedł szybciej, niż się spodziewałam. Czas od świąt do Sylwestra zleciał mi strasznie szybko! A tu proszę, w kalendarzu już widnieje 2016 i trzeba przestawić się na nową datę (czy tylko ja mam problem i wciąż zapisuję 2015 rok?). Poza tym, człowiek jest o rok starszy... ale dosyć o tym!
Jako że mówi się "nowy rok, nowe postanowienia", ja postanowiłam wznowić serię o debiutach, w trochę innej formie. Będzie prosto, przejrzyście i wydaje mi się, że lepiej niż było do tej pory. Oprócz tego, mam zamiar stopniowo uzupełniać debiuty z poprzednich miesięcy. Nie chcę pozostawiać takiej luki :) 
A teraz już zapraszam na pierwsze kpopowe debiuty w roku 2016!

CocoSori
Typ: girlband
Piosenka: Dark Circle
Wytwórnia: Mole Entertainment
Ilość członków: 2
Ciekawostki: Jedna z członkiń debiutowała w zespole Blady.
Członkinie: Coco, Sori


MADE
(메이드)
Typ: boyband
Piosenka:
Wytwórnia: S-made Entertainment
Ilość członków: 3
Członkowie: Mekid, Sunghwan, Jiyong


A.Some
(Amazing Sound Of Musical Emotions)
Typ: girlband
Piosenka: Temptress
Wytwórnia: The Solution
Ilość członków: 5
Ciekawostki: Dziewczyny grają na instrumentach.
Członkinie: Seoyoon, Mikyung, Serim, Eunji, Hyunju)


Hi.D
Typ: girlband
Piosenka: Dollar
Wytwórnia: Heroes Factory
Ilość członków: 4
Ciekawostki: Dziewczyny były wcześniej znane jako grupa taneczna.
Członkinie: Edge, Hayang, Seyeon, Bonny


IMFACT
Typ: boyband
Piosenka: Lollipop
Wytwórnia: Star Empire
Ilość członków: 5
Członkowie: Jian, Jeup, Taeho, Sang, Ungjae



Najbardziej spodobała mi się piosenka od A.some, szkoda tylko, że dziewczyny nie wydały żadnego teledysku. Choć może jeszcze doczekamy się go za jakiś czas. Jestem ciekawa, czy naprawdę grają na instrumentach, czy to tylko czcze słowa. A.some przypomina mi o innym girlsbandzie, w którym członkinie grały na skrzypcach (nie pamiętam już nazwy). Tak swoją drogą, ciekawe co się z nim stało?
IMFACT pokazali się nam od mocno uroczej strony i muszę przyznać, że wzbudzili moją sympatię. Nie ma co się kryć, kupili mnie :P Piosenka może nie jest najlepsza, ale to wciąż przyjemny kpop, którego można posłuchać dla rozluźnienia. 
CocoSori  z kolei przypomina mi o Orange Caramel. Ich koncept, brzmienie... Sami powiedzcie, kto z Was nie miał takiego skojarzenia? Muszę jednak przyznać, że teledysk zaskoczył mnie, no bo proszę, brokuł? :D Rozbawiło mnie i chyba właśnie o taki efekt chodziło. Wydaje mi się, że do CocoSori trzeba podejść z przymrożeniem oka i czekać na to, jakim pomysłem zaskoczą nas kolejnym razem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz